Szczerze - nie wiem czy sama zdecydowałabym się na sutaszowe pierścionki. Dzięki jednak pewnej Pani, na której prośbę uszyłam pierwszy pierścionek, powstał już drugi dla kolejnej zainteresowanej.
Podziękowania dla Angeliny :-) a także dla wszystkich zainteresowanych moimi sutaszowymi dziełami :-)
Dla mojej przyjaciółki - doradcy, krytyka, konsultanta .. Wiola wielkiii buziak i piosenka :-)
Bardzo emocjonalnie podeszłam do Twoich słów i piosenki :)
OdpowiedzUsuńOd początku Twojej fascynacji tą techniką po prostu zachwycałaś tym co potrafiłaś stworzyć..Każde Twoje kolejne: bransoletki, kolczyki czy też pierścionki - to dzieła i tylko umacniają mnie w przekonaniu o Twoich zdolnościach, sile, i uporze w Twojej konsekwencji..zdumiewające jest także to, że po mimo braku czasu realizujesz swoje marzenia.. Dla mnie jesteś Geniuszem !!!
Za to właśnie dziękowałam... kochana:-)
OdpowiedzUsuń